Stolarz z wyobraźnią
Witajcie, dużo się u Was dzieje na budowach, u nas dalej małymi kroczkami (bo po godzinach) trwają prace nad gładziami, ale najważniejsze, że do przodu.
Od kilku dni jesteśmy w trakcie szukania stolarza, który zrobi nam drewniane postarzane futryny, które wyglądają jak belki.
Posłużę się inspiracją znalezioną na stronie stolarni Maestroarte : www.maestroarte.pl
Mam już zrobioną wycenę z tej strolarni, nawet cena jest przystępna, tylko jest mały minus. Po pierwsze, cena za transport to ok 350 zł, bo żaden kurier nie zabierze elementów dłuższych niż 2 m i producent musiałby mi przywieźć futryny osobiście. Po drugie, nie mam możliwości zobaczenia produktu przed kupnem. Jedynie już przy odbiorze futryn.
Mamy do zrobienia 2 takie futryny (do kuchni i do salonu).
Dostaliśmy już jedną wycenę od stolarza - artysty, który zażyczył sobie 1600-1700zł za 2 futryny. Chyba lekkie przegięcie. Przecież to chodzi o sklejenie desek, wyszczotkowanie, "artystyczne" poniszczenie, żeby wyglądało jak bela i pomalowanie.
Teraz żałuję, że nie mam sprzętu ani umiejetności, chociaż mam wrażenie, że gdyby mi ktoś ładnie skleił deski jak na zdjęciu powyżej, to z resztą juz bym sobie poradziła.
Jak myslicie? Warto dla tych futryn zaryzykować i zamówić w stolarni maestroarte? (powiem tyle, że koszt razem z przesyłką jest i tak mniejszy niż wycena Pana stolarza - artysty). Czy szukać dalej stolarza? (w sumie mam w samej okolicy jeszcze 3 stolarzy, może ich nie doceniam?). Proszę doradźcie.
Jak Wam się w ogóle podoba ten pomysł z futrynami - belami? Moi rodzice już się nawet nie dziwią jak im pokazuję swoje pomysły na wnętrza. Komentują tylko że "znowu wydziwiam", może i tak jest, ale przynajmniej nie jestem w tym sama, bo mojemu Sz. też się podoba. :)
Komentarze