Brak większych postępów.
YYY... ostatni wpis na poczatku sierpnia? Jak ten czas szybko leci... wydaje mi się, że nie było mnie tu może z 2 tygodnie, ale tak to juz jest z 15 miesięcznym dzieckiem w domu. Czas ucieka przez palce.
Do rzeczy... u nas na budowie niestety bez większych zmian, podłogi założone, wczoraj zamontowalismy listy przypodłogowe w salonie, ale zabrakło nam jednej listwy. Listwy do korytarza już dawno kupione, ale okazało się że Pan w sklepie dał nam złe uchwyty, w związku z tym zastanawiamy się czy ich po prostu nie przykleić. Ma ktoś doświadczenie w tej sprawie? Jak to wygląda po latach?
No i tyle... kuchnia dalej w rozsypce, ogród zarośnięty... ach, już mnie to drażni... zaczynam wątpić czy się wprowadzimy w tym roku. :(
Komentarze